Homoseksualizm w Indiach nie jest już karany
Homoseksualizm w Indiach nie jest już karany. 6 września Sąd Najwyższy Indii uznał ustęp 377 indyjskiego kodeksu karnego za niekonstytucyjny. – Do tej pory za „nienaturalny stosunek seksualny” groziła kara 10 lat więzienia. Książę Manvendra Singh Gohil, pierwszy członek królewskiej rodziny, który otwarcie przyznał się do homoseksualizmu i działa na rzecz walki z AIDS, określił tę decyzję jako historyczną.
Podjęto trzy próby zmiany prawa – w 1994 r., 2001 r. i 2009 r., kiedy Sąd Najwyższy Delhi zdecydował, że ustęp łamie prawa obywateli. Cztery lata później został przywrócony, ponieważ – jak twierdzili sędziowie – był tak rzadko stosowany, że nie naruszał praw konstytucyjnych obywateli. Zdaniem aktywistów funkcjonariusze policji nadużywali prawa do aresztowania i nękania obywateli, dlatego Hindusi obawiali się leczenia AIDS i innych chorób przenoszonych drogą płciową. Karane były również pary heteroseksualne za stosunki pozamałżeńskie.
Do zniesienia kar dla osób homoseksualnych przyczyniła się petycja złożona w 2016 r. do Sądu Najwyższego Indii przez parę gejów – Navteja Singha Johara i Sunila Mehri. Mężczyźni przez lata wraz z innymi aktywistami działali na rzecz praw osób LGBTQ w Indiach.
Ustęp 377 został wprowadzony w Indiach przez Brytyjczyków w 1861 r., na podstawie obowiązującej od 1553 r. w Anglii ustawy zakazującej homoseksualizmu (Buggery Act 1533). Wzorując się na indyjskim kodeksie karnym i tzw. kodeksie karnym Queensland, powstał model systemu prawnego stosowany w innych brytyjskich koloniach. Według książki British Colonialism and the Criminalization of Homosexuality: Queens, Crime and Empire (E. Han, J. O’Mahoney) prawo to zostało stworzone, aby chronić żołnierzy i kolonialnych urzędników przed „deprawacją”, w obawie, że mężczyźni, przebywający daleko od domu, staną się homoseksualni.
Do dzisiaj homoseksualizm jest karany w 70 krajach. 42 z nich znajdowały się pod władzą Wielkiej Brytanii.