Tokamaki, rozwój energetyki atomowej w Azji i brudne bomby
W związku z kryzysem klimatycznym i obawami o bezpieczeństwo energetyczne Chiny, Japonia, Korea Południowa, Indie i Pakistan inwestują w energetykę jądrową. Powstają tam nowe elektrownie, a reaktory, których praca została wstrzymana, są przywracane do użytku. Zdaniem Światowego Stowarzyszenia Energii Atomowej ok. ⅔ budowanych obecnie na świecie reaktorów znajduje się w Azji. Najwięcej działających, powstających i planowanych reaktorów atomowych jest w Chinach (86), Indiach (42) i Japonii (36). Chiny są największym motorem odrodzenia nuklearnego w regionie i zamierzają zwiększyć produkcję energii nuklearnej o 40% (do 70 GW) do 2025 r.
Naukowcy z Princeton Plasma Physics Laboratory – rządowego laboratorium syntezy jądrowej w Stanach Zjednoczonych – twierdzą, że znaleźli sposób na zmniejszenie ogromnych magnesów, które są niezbędne do kontrolowania plazmy termojądrowej. Mniejsze magnesy znacznie ułatwią pracę tokamaków sferycznych, ponieważ będzie można je naprawiać bez konieczności demontażu innych części reaktorów syntezy jądrowej. Obniżą również koszty produkcji i poprawią wydajność maszyn. To kolejny krok do stworzenia opłacalnego w działaniu reaktora syntezy jądrowej.
Śledczy amerykańskiego Kongresu użyli fałszywych dokumentów, aby kupić od amerykańskich firm materiały radioaktywne mogące służyć do budowy brudnej bomby. „Obecny system weryfikacji licencji Komisji Dozoru Jądrowego (NRC) nie zapewnia odpowiedniej ochrony przed zakupem materiałów promieniotwórczych wysokiego ryzyka przy użyciu fałszywej licencji” – stwierdzili urzędnicy.