Przemoc w Mozambiku, Arabii Saudyjskiej i Kolumbii
Według Światowego Programu Żywnościowego rozwijający się konflikt w bogatym w surowce mineralne północnym Mozambiku spowodował przesiedlenie 310 tys. ludzi, powodując kryzys humanitarny. Rebelianci przeprowadzili ataki w prowincji Cabo Delgado, gdzie od 2017 r. w wyniku konfliktu zginęło 1500 osób. W sierpniu br. bojownicy zajęli tam strategiczny port położony w pobliżu instalacji gazowych.
Prawdopodobnie ok. 16 tys. imigrantów z Etiopii przetrzymywanych jest w fatalnych warunkach w więzieniach w Arabii Saudyjskiej, gdzie są regularnie bici, rażeni prądem i poniżani – podaje Amnesty International. Etiopczycy przybywają do Arabii Saudyjskiej przez Somalię, Dżibuti i Jemen. Pandemia COVID-19 skomplikowała ich repatriację – władze Etiopii twierdzą, że nie mają możliwości zorganizowania kwarantanny dla tak wielu osób jednocześnie. Natomiast Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji twierdzi, że ok. 2 tys. Etiopczyków utknęło w Jemenie bez pożywienia, wody i opieki zdrowotnej.
Organizacja Narodów Zjednoczonych informuje o wzroście liczby masowych zabójstw w Kolumbii. Od początku 2020 r. odnotowano co najmniej 42 masakry, najwięcej od podpisania w 2016 r. porozumienia pokojowego z byłymi bojownikami Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii – Armii Ludowej (FARC). Definicja masakry według ONZ to zabójstwo trzech lub więcej osób jednocześnie. ONZ odnotowała również przemoc wobec byłych bojowników FARC – 224 z nich zginęło od czasu podpisania porozumienia pokojowego, a 50 – od początku 2020 r. Wzrosła także przemoc wobec obrońców praw człowieka i przywódców organizacji społecznych (48 zabójstw w 2020 r.).