Wojna w Jemenie a porozumienie Arabii Saudyjskiej z Iranem
Czy osiągnięte przy mediacji Chin zbliżenie dyplomatyczne Iranu z Arabią Saudyjską wpłynie na trwającą od 2015 r. wojnę domową w Jemenie? Walczą tam ze sobą wspierany przez Arabię Saudyjską rząd Jemenu i popierany przez Iran ruch Huti. Pierwszym efektem podpisanej w Pekinie umowy są m.in. uruchomienie porozumienia o współpracy w zakresie bezpieczeństwa między Arabią Saudyjską a Iranem oraz zobowiązanie się do poszanowania suwerenności i nieingerencji w sprawy wewnętrzne obu państw.
Rząd Jemenu i ruch Huti uzgodniły natomiast uwolnienie prawie 900 jeńców wojennych na podstawie umowy wynegocjowanej przez ONZ w ramach międzynarodowych wysiłków zmierzających do zakończenia konfliktu. Wg ONZ w wojnie zginęło setki tysięcy ludzi, a miliony opuściło swe domy. Ponad 23,4 mln ludzi – ¾ populacji Jemenu – w tym 2,2 mln dzieci i młodzieży cierpiących na poważne niedożywienie, potrzebuje pomocy.
Wg Jana Engelanda, sekretarza generalnego Norwegian Refugee Council, z powodu braku funduszy pomocowych organizacje humanitarne muszą „segregować potrzebujących na oddziale ratunkowym rozpaczy”. Świat obiecał przekazać zaledwie ¼ z 4,3 mld dol. niezbędnych do tegorocznej pomocy humanitarnej, a faktycznie dostarczono mniej niż 5% koniecznych środków. Państwa, które były bezpośrednio lub pośrednio zaangażowane w wojnę w Jemenie – Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Iran, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i inne narody europejskie – nie chcą się mocniej włączyć w pomoc, obiecały mniejsze fundusze niż wcześniej lub też nie udzielą żadnego wsparcia.