Ekspansja zwierząt na miejscu dawnych skupisk ludzkich
Podczas gdy od Azji po Europę zanikają skupiska ludzkie, zwierzęta zajmują miejsce człowieka. Obecnie na świecie żyje 7,67 mld ludzi, jednak przyrost populacji zwolnił – np. Japonia, Niemcy, Korea Południowa, Anglia, Walia, Tajlandia, Iran oraz Brazylia to państwa, które zmagają się z niskim współczynnikiem urodzeń. W Japonii, gdzie ubywa ludności wiejskiej, pola i ogrody są zajmowane przez dzikie zwierzęta – można tam coraz częściej zauważyć m.in. lokalny podgatunek niedźwiedzia himalajskiego.
W Europie pustoszeją wioski i gminy, a zwiększa się powierzchnia lasów – np. w Hiszpanii, Francji, we Włoszech i w Rumunii – co ma pozytywny wpływ na odrodzenie populacji dzików, saren oraz dużych drapieżników. W ostatniej dekadzie zaobserwowano w Europie wzrost populacji rysi, rosomaków, niedźwiedzi brunatnych i wilków. W Hiszpanii wilk iberyjski zwiększył liczebność z 400 do ponad 2 tys. osobników. W 2020 r. po raz pierwszy od 150 lat zauważono w Galicji niedźwiedzia brunatnego.
Rząd Wielkiej Brytanii planuje kontrolować populację wiewiórki szarej, podając gryzoniom doustny środek antykoncepcyjny. Zwabione do skrzynek z karmą zwierzęta znajdą tam orzechy laskowe z dodatkiem środka zapobiegającego ciąży. Wiewiórki szare powodują ogromne szkody w lasach, usuwając korę z młodych drzew w wieku od 10 do 50 lat. Cierpią zwłaszcza drzewa liściaste, w tym dęby – szczególnie ważne, ponieważ wspierają rozwój innych gatunków fauny i flory. Szacuje się, że w Wielkiej Brytanii żyje ok. 3 mln wiewiórek szarych – gatunku inwazyjnego, który trafił na Wyspy Brytyjskie ze Stanów Zjednoczonych.