Nowoczesne okręty podwodne i KAI KF-21 Boramae
Mniejsze, konwencjonalne okręty podwodne, oparte na nowoczesnej technologii i uzbrojeniu, zastępują konstrukcje z czasu zimnej wojny. Budowane obecnie jednostki poruszają się dzięki napędowi niezależnemu od powietrza (ang. Air Independent Propulsion – AIP) i mogą przebywać pod wodą przez wiele tygodni. Rosyjskie okręty klasy Borei są szybsze, cichsze i bardziej zwrotne od poprzedników, a jednostki klasy Chabarowsk zostaną wyposażone w potężną autonomiczną torpedę atomową Posejdon – podwodny dron o napędzie atomowym i maksymalnej prędkości 180 km/h, uzbrojony w głowicę nuklearną. Chiny, Indie, Francja, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone również rozbudowują i modernizują swoją flotę podwodną, w tym autonomiczne pojazdy podwodne wykorzystujące sztuczną inteligencję.
Korea Południowa dołączyła do „elitarnej grupy producentów myśliwców”, przedstawiając wielozadaniowy KAI KF-21 Boramae, którego produkcja ruszy w 2026 r. Znaczenie Korei Południowej jako producenta i dostawcy broni rośnie od 20 lat – według Stockholm International Peace Research Institute (SIPRI) w 2000 r. zajmowała ona 31. miejsce w klasyfikacji państw eksportujących broń, a w 2020 r. znalazła się na miejscu 6.
Między 11 a 17 maja br. Japonia razem z jednostkami amerykańskimi i francuskimi przeprowadzi pierwsze, organizowane u siebie ćwiczenia wojskowe na tak dużą skalę i z udziałem wojsk lądowych. To odpowiedź na aktywność Chin na Morzach Wschodniochińskim i Południowochińskim. Rosjanie odbyli natomiast duże manewry na Krymie. Uczestniczyło w nich powyżej 60 okrętów, ponad 10 tys. żołnierzy, ok. 200 samolotów i 1200 pojazdów wojskowych.