PL | EN

Napięcie w polsko-ukraińskich relacjach

Wydarzenia na Ukrainie od 2013 r. (Majdan, aneksja Krymu przez Rosję, wojna na wschodzie kraju) doprowadziły do zmiany polityki historycznej i ideologii państwa ukraińskiego. Zaczęto silniej akcentować wydarzenia i bohaterów, związanych z ruchem nacjonalistycznym i walką Ukraińskiej Powstańczej Armii. Przy czym tak sformułowana polityka nie miała charakteru antypolskiego, a była związana z walką ukraińskich nacjonalistów ze Związkiem Radzieckim. W Polsce odebrano to jako "heroizację bandery" i przypomniano o zbrodni wołyńskiej. Zmiana polityki historycznej w Polsce była związana z dojściem do władzy PiS, ale też wejściem do parlamentu partii Kukiz’15, w której znaleźli się przedstawiciele nacjonalistycznych sił. W kwietniu 2015 r., w dniu wizyty w Kijowie prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, ukraiński parlament przyjął ustawy, uznające UPA za bojowników, którzy walczyli o niepodległość Ukrainy. Kijów zapewniał, że nie było to celowe działanie, jednak w Polsce przyjęto je z niedowierzaniem. 22 lipca 2016 r. Sejm RP uznał zbrodnie popełnione przez ukraińskich nacjonalistów na ludności polskiej w latach 1943-1944 na Wołyniu i w Galicji Wschodniej za ludobójstwo. Na początku 2017 r. doszło do kilku incydentów, wymierzonych w polsko-ukraińskie relacje. Najpierw nieznani sprawcy zniszczyli pomnik polskich ofiar ukraińskich nacjonalistów w Hucie Pieniackiej. Następnie zdewastowano polski i ukraiński cmentarz w Bykowni. W nocy z 7 na 8 lutego 2017 r. obrzucono farbą polski konsulat we Lwowie. W nocy z 28 na 29 marca tego samego roku nieznani sprawcy ostrzelali z granatnika budynek konsulatu generalnego RP w Łucku. Czyn ten został zakwalifikowany przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy jako akt terrorystyczny. Jednocześnie władze polskie podjęły decyzję, że państwo nie wesprze finansowo obchodów rocznicy akcji „Wisła” w Polsce. Dalej było już tylko gorzej. W kwietniu 2017 r. na cmentarzu w Hruszowicach w powiecie przemyskim zdemontowano pomnik poświęcony żołnierzom UPA. W odpowiedzi następnego dnia ukraiński Instytut Pamięci Narodowej ogłosił wstrzymanie procesu legalizacji polskich pomników na Ukrainie. Ukraiński IPN uznał za nielegalne 105 polskich pomników i znaków pamięci ustanowionych na terenie Ukrainy w latach 1991-2017. 9 listopada 2017r. "Dziennik Gazeta Prawna" poinformował, że szef ukraińskiego IPN Wołodymyr Wjatrowycz otrzymał zakaz wjazdu do Polski.