PL | EN
17 kwietnia 2024
Jak zwiedzać Islandię? Overtourism i świadome podróżowanie
#107

Jak zwiedzać Islandię? Overtourism i świadome podróżowanie

Na niecałe 400 tys. mieszkańców Islandię odwiedza co roku 2,5 mln ludzi.

Dlaczego wyspa tak fascynuje? Czy turystyka odcisnęła na niej swoje piętno? Monika Krauze i Maciek Budzich znają ją jak własną kieszeń, a mimo to co roku potrafi ich ona zaskoczyć. Organizują wyprawy i edukują, jak robić to z głową i mniej utartymi szlakami, niekoniecznie śladem Instagrama.

O tym wszystkim opowiadają w nowym odcinku Outriders Podcast. Zapraszamy!

fot. na okładce: #ProjektIslandia

 

Słuchaj także na

Fragmenty
Goście odcinka
Więcej informacji: IslandiaŚrodowisko
#107
Jak zwiedzać Islandię? Overtourism i świadome podróżowanie

Transkrypcja wygenerowana automatycznie przez sztuczną inteligencję

Jakub Górnicki [00:00:00] Hej.

Anna Górnicka [00:00:00] Cześć!

Jakub Górnicki [00:00:01] Z tej strony.

Anna Górnicka [00:00:01] Ania Górnicka

Jakub Górnicki [00:00:03] I Kuba Górnicki, a to jest Outriders Podcast

Anna Górnicka [00:00:06] Tworzymy unikalne reportaże audio o problemach i wyzwaniach na całym świecie.

Jakub Górnicki [00:00:10] Ale nie chcemy kończyć historii na tym, że jest tylko źle.

Anna Górnicka [00:00:14] Rozmawiamy z ludźmi, którzy szukają rozwiązań i patrzymy na to, co działa, co może działać i czego należy spróbować.

Jakub Górnicki [00:00:22] Te audycje tworzymy dzięki wsparciu patrona i patronów i bardzo gorąco. Po pierwsze dziękujemy tym, którzy już są z nami i po drugie zachęcamy do dołączenia do tego jakże szlachetnego grona. Na stronie Patronite kropka pl łamane przez autora Leaders możesz nas wesprzeć dobrowolną opłatą wedle swojego uznania. Już z góry za to dziękujemy. Dzień dobry, dzień dobry. Z tej strony Kuba Górnicki i Ania Górnicki.

Anna Górnicka [00:00:49] Cześć!

Jakub Górnicki [00:00:50] Witamy w kolejnym odcinku Outriders Podcast. A dzisiaj są z nami Monika Krauze i Maciek Budzisz.

Maciek Budzich [00:00:56] Cześć, Wydaje się ok.

Jakub Górnicki [00:01:00] Teraz pewnie jakiś tam procent naszych słuchaczek i słuchaczy już wie, o czym dziś będziemy rozmawiać. W sumie widzieli tytuł, więc już wszystko wiedzą, ale będę kontynuował, że niby nie wiecie, gdyż dzisiaj przeniesiemy się na Islandię za sprawą naszych gości, którzy jak to ładnie mówią zawodowo zajmują się czymś innym, ale na kilka miesięcy w roku zamieniają się w islandzkich przewodników.

Maciek Budzich [00:01:19] Podróż Tak to jest. To jest też dla nas taka ciekawostka. Siłą marki jest pewna stała lektura. Trwa jakieś 37 sekund, że obojętnie czy nasi mniej lub bardziej znajomi, nie mija 37 sekund, a zaczyna się temat o Islandii.

Monika Krauze [00:01:34] Ale nie tylko o Islandii, ale też wytłumaczenie, dlaczego jeszcze nie pojechali i kiedy pojadą i przepraszają, że jest to nie pierwszy taki.

Maciek Budzich [00:01:40] Tak i nie prowokowany przez nas.

Anna Górnicka [00:01:43] Chyba musimy. Ja nie, przepraszam, ale nie pojechałam. Jeszcze nie będzie nam dokładnie potrzebna. Już dzisiaj na Waszej stronie widziałam, że są jeszcze wolne miejsca.

Jakub Górnicki [00:01:54] Tak, ale czekajcie, bo teraz żeby też ci, którzy was nie znają, też sobie wiedzieli. Faktycznie, przez ileś miesięcy w roku prowadzicie grupy Po Islandii do tego dojdziemy, bo to wszystko zaczęło się tak naprawdę od takich zwykłych wojaży.

Wyjazdy na Islandię organizowane przez Maćka i Monikę

Maciek Budzich [00:02:10] Fajnie zaczęłaś, bo prawda jest taka i to co nas łączy, chociaż zaczęliśmy różnie i osobno, to miłość do wędrówki jako takiej, do tego, że można się przemieszczać tak pieszo i że odkrywać. I tak naprawdę siłą własnych mięśni można się gdzieś dostać, odkrywać. I tak naprawdę o matko, to się chyba właściwie zaczęło od Islandii. A u mnie sama miłość do wędrówki zawędrowała w końcu na Islandię I ta Islandia takim trochę pretekstem, bo chodzi głównie o tę wędrówkę, o tą przygodę, o to odkrywanie siebie i świata innych i tak dalej.

Maciek Budzich [00:02:38] My na tę Islandię ciągle wracamy. Islandia jest takim krajem, do którego bardzo przyjemnie i fajnie się wraca po różne rzeczy. Ale tą inspiracją do wracania to była jedna z prezentacji na Wachlarzu.

Jakub Górnicki [00:02:53] Nie wiem, co powiedzieć.

Maciek Budzich [00:02:54] O obracaniu Tomka.

Jakub Górnicki [00:02:56] Michniewicza.

Maciek Budzich [00:02:57] Michniewicza. Do tej pory znalazł do znalezienia I tak Jak Wygłupiać wachlarz Tomek Michniewicz to on właśnie tam bardzo fajne rzeczy mówił o tym, dlaczego warto wracać w te same miejsca. I my niby wracamy w te same miejsca, ale za każdym razem i to mówię szczerze, za każdym razem, nawet ludzie, którzy robiliśmy ten szlak za 30 razy, ten ten konkretny, który mamy na myśli i za każdym razem odkrywamy coś nowego, albo za każdym razem przed ludźmi możemy powiedzieć ooo, czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Albo historie, które poznajemy dopiero można, można poznać poznając tamtych ludzi i poznając właśnie tamte miejsca czy skupiając się na czymś innym. Więc wracanie w te same miejsca, a nie zaliczanie ich na ilość to jest duży tutaj taki nasz przywilej.

Monika Krauze [00:03:40] To też łączy bardzo wielu podróżników, bo na to powołuje się też Kamila Keller. Bardzo często pytają, czy która ostatnio była naszą ostatnią. I to jest jednak ta możliwość poznania tego miejsca, nie tylko odhaczenia go, chociaż wiadomo, że Islandia jest na liście marzeń bardzo wielu i trochę trochę jest na zasadzie odhaczenia. Ale to, co nas jednak tutaj przyciąga do Islandii, to właśnie też zmienność. Wbrew pozorom właśnie ta dzicz, ta natura, która się cały czas przeobraża. No to jest niezwykłe oglądać to.

Maciek Budzich [00:04:10] I to, takie islandzkie doświadczenia, bo mieliśmy taką, takie przemyślenia, gdzie byliśmy, zmienia teraz kontynent. Na chwilę byliśmy w Maroko, gdzie wchodziliśmy. Na szczyt. To najwyższy szczyt Afryki. Tak to jest.

Monika Krauze [00:04:29] Jakiejś tam części chyba.

Maciek Budzich [00:04:30] W każdym razie byliśmy tam 4 czy 5 dni i to nie jest długo. Ale mogliśmy sobie doświadczyć tamtego miejsca z przewodnikiem.

Monika Krauze [00:04:38] To też mogliśmy zobaczyć jak w różny sposób można podróżować. Później jeszcze o tym powiemy, bo mijaliśmy wycieczki, które dosłownie zaliczały ten top i tego przewodnika nawet nie poznawały, które potem. To jest obowiązek posiadania przewodnika, a my naszego cudownego przewodnika traktować jako część wycieczki. Wszystkie zdjęcia. On próbował się odsuwać, a my właśnie nie chodzi do nas. My chcemy z Tobą, bo on był naszą jedną wielką przygodą w tym wszystkim. Tak, i to jest fajne, że on tak naprawdę pokazał nam Góry Atlas. On nam pokazał wędrówki tam pani.

Maciek Budzich [00:05:09] My tam wycieczki, które były dwa dni i ludzie tam byli wykończeni. Robili niby to samo co my dochodziliśmy do drogi,

Anna Górnicka [00:05:19] W jakim czasie mieliście?.

Maciek Budzich [00:05:20] 4 czy 5. Zobaczyć to niewiele na zdjęciu przecież.

Monika Krauze [00:05:23] Uwaga, że niewiele więcej od takiego zaliczenia to pozwala. A jednak. Po pierwsze aklimatyzacja, ale też to, że mogliśmy po sobie poznać ten teren.

Maciek Budzich [00:05:32] Tak się bardziej wczuć, poznać tam, zobaczyć jak funkcjonuje pogoda, mimo że to jest niewiele. I stąd też taki ten pomysł, że te nasze islandzkie wyprawy, one trwają 9 dni właściwie. Jesteśmy na szlaku i mimo to jest też dla mnie ciekawe. Ludzie mówią nie można krócej, nie mogę itd. I można same jakieś firmy, które robią podobny program w trzy dni, ale to jest właśnie takie zaliczenie i przebiegnięcie.

Monika Krauze [00:05:59] A też brak komfortu pod kątem islandzkiej pogody i.

Anna Górnicka [00:06:02] Ta jeszcze przewidywalność i nieprzewidywalność. Filozofia, o której mówicie i samo podejście tego, żeby na spokojnie planować, ale dać sobie czas i wracać do tych samych miejsc. Mnie również jest bardzo bliska, ale powiedzcie czemu Islandia? Bo jest wiele krajów, do których można wracać. Wiele, wiele miejsc.

Maciek Budzich [00:06:20] Ale ten jest powiedzieć, że jest wiele ładniejszych.

Jakub Górnicki [00:06:22] Myślę, że to jest trochę tak, jak, że np. czy to była taka pierwsza miłość, jedyna licealna, że byliście tylko na Islandii.

Monika Krauze [00:06:40] Wiecie co, Maciek pewnie zaraz opowie O obwodzie, o filmach, bo ja nie będę Maćkowi zabierać tej przyjemności. Natomiast ja, wbrew pozorom, jeśli o mnie chodzi, bo Maciek faktycznie woli chłód od ciepełka, więc jest.

Jakub Górnicki [00:06:51] Zawsze tak.

Monika Krauze [00:06:51] Że ja z kolei wolę ciepełko. No więc ja za każdym razem się zastanawiam, co ja wyrabiam. Co nie zmienia faktu, że Islandia, chociaż byłam w różnych górach, na różnych szlakach, to ta zmienność tego szlaku i to, że tam nie ma momentu. Wiadomo, że jestem zakochana, więc trochę z tego punktu widzenia o tym mówię, ale tam nie ma momentu na szlaku, który jest taki dobry, bo jutro będzie ładnie, albo za chwilę będzie ładnie. Ten, ten to każde etapy mają coś w sobie, też różnego państwa. To się nie nudzi. I to, że my wracamy na ten szlak tyle razy, to że ta pogoda się zmienia i te góry islandzkie, te szlaki islandzkie, te tereny islandzkie potrafią wyglądać zupełnie inaczej, jest niesamowite.

Jakub Górnicki [00:07:29] A ile to już lat? Jak długo?

Monika Krauze [00:07:31] Marek 30h. A ja 5 czy 6 5? O matko, to chyba pierwsza wyprawa aż tak wtedy się pojawił? Chyba 2013. Można sprawdzić kiedy miał premierę film Oblivion.

Jakub Górnicki [00:08:04] Dobra, opowiedz, uporządkujmy. Trochę tak może. Wyobraźmy sobie, że słuchają tego osoby, które nie były na Islandii. Jakbyśmy mogli to uporządkować. Już tak dobrze kojarzą jakieś kadry, wiedzą, że są wulkany, że jest zimno, dosyć dziko, lodowce itd. Ale lądujemy w Reykjaviku I co?

Maciek Budzich [00:08:26] Zazwyczaj jest. Jest to opisane. Jest dosyć prostym krajem. Jest niewielkim krajem. Ląduje się w Reykjaviku, a właściwie w katolików, czyli dawnej bazie amerykańskiej. I zazwyczaj większość osób ma parcie, żeby objechać Islandię dookoła, bo jest to dosyć turystyczny kraj. Stety i niestety na 360 tysięcy chyba mieszkańców czy niecałe 400 tysięcy Islandię odwiedza chyba dwa i pół miliona. I to jest wszystko przez jedno lotnisko, przez tam jeden port, jedna główna droga, naukowe wyspy. Więc Islandia ma też taki problem over Turismo, Instagram Turismo I nawet większość ludzi bardzo chce objechać Islandię, bo to jest też najpopularniejsza i jedyna droga, która się nazywa po prostu jedynką. Więc wybór czasami jest taki czy zgodnie z ruchem wskazówek zegara, czy ostatnio jak objechać i czy da się w 7 dni czy nie. I to jest też często często takim błędem, że ktoś koniecznie chce objechać tą Islandię całą dookoła. I wiecie, na kolejnych przystankach widzi się tych samych ludzi, z którymi się podróżuje, bo wszyscy jadą w tym kółeczku, więc czasami wyrwanie się z tego schematu, z tego schematu jest podstawą. A inna sprawa, że sama objazdówkę tej Islandii też dostarcza mnóstwo atrakcji. Islandia Nie wiem ile jest podobnych krajów, pewnie kilka by się znalazło, ale że na tak niewielkim terenie jest taka koncentracja atrakcji, że w ciągu jednego dnia czy dwóch, trzech dni można doświadczyć wulkanu, lodowca, jakiejś lodowej laguny, wodospadów natury, pola lodowego. Pustyni księżycowej, bardziej marcowej, to można złapać nazwami.

Monika Krauze [00:10:09] Tej lawy obrośnięte i.

Maciek Budzich [00:10:11] Albo. Albo burza, głowa, deszcz, który pada poziomo. Te kumulacja tych tych rzeczy jest taka duża często, że wiele osób ma niedosyt. Obojętnie czy był 3 dni czy 5 dni, czy był cały miesiąc. Zawsze jest coś do odkrycia.

Monika Krauze [00:10:29] Tak, ale też można z drugiej strony nie wypożyczyć samochodu i spakować się jeszcze w Polsce i wyruszyć w nieznane, czyli zobaczyć jak wygląda w interiorze. Albo właśnie wziąć samochód 4 na 4 i porządnie przejechać Islandię środkiem.

Maciek Budzich [00:10:43] Bo jak się spojrzy na mapę Islandii, to miasteczka właściwie tak można powiedzieć. Miasteczko jest jedno, duże miasto i reszta miasteczek jest tylko na brzegu, a interior jest dziki. Tam nie ma żadnych miast w środku, co oznacza, że warun jest tam trudne i na Islandii są takie znaki zakaz wjazdu jeśli nie masz samochodu 4 na 4 i on faktycznie jest przestrzegany i poprawi.

Monika Krauze [00:11:06] To turystyczne jedynki. Objazdówkę, o której Maciek powiedział ma nijak się do tego interioru. Byliśmy w sierpniu, czyli w zasadzie środek sezonu w interiorze i były dni kiedy nie mijaliśmy. Praktycznie nie. Były dni, kiedy nie mieliśmy absolutnie nikogo. No zależy jak. Jak chce się zobaczyć Islandię.

Maciek Budzich [00:11:26] Ale jeżdżąc samochodem terenowym przez osiem godzin pokonywaliśmy, pokonywaliśmy 70 kilometrów.

Monika Krauze [00:11:31] To na przykład były to takie wyboje.

Sposób na podróżowanie po Islandii 

Anna Górnicka [00:11:34] Właśnie. Dobry temat. Wiemy jak nie podróżować albo jak niby nie chcecie podróżować. Zatem jak podróżujecie? Lądujecie w tym Reykjaviku i co się dzieje? Jak wyglądają Wasze podróże po Islandii?

Maciek Budzich [00:11:46] Jeśli robimy to z grupami, przemieszczamy się do naszego punktu startu, który zaczyna się na południu Islandii. Przy takim też filmowym wodospadzie, który nazywa się z Koga Falls. I to jest też ciekawe. To jest też wodospad, który odwiedza mnóstwo ludzi. Jak dojeżdżamy, to jest tak jakby Disneyland wycieczkowy. Ale wchodzimy na takie schody, zgłębiamy się w teren i już po godzinie, półtorej jesteśmy coraz bardziej sami.

Monika Krauze [00:12:12] Ludzie wchodzą na początek szlaku zobaczyć jak on wygląda, po czym, bo też można. Potem sobie zawracają, bo to nie był ich plan. A to jest fajne właśnie zauważyć instagramowe z tego wodospadu, tłoczne z tego początku szlaku, a potem już absolutnie nikogo. I też wodospady, które mamy, bo akurat ten dzień jest pełen wodospadów, to ten skok, pod który wszyscy tak podjeżdżają, robią zdjęcia. Ja nie mówię, że jest, ale te wodospady, którymi mijamy po drodze, które czasami są poukrywane. Trzeba się odwrócić, zobaczyć i we własnej wolności odkryć. No to jest dopiero.

Maciek Budzich [00:12:42] I to jest też szybko. Efekt ten po dwudziestym wodospadzie.

Monika Krauze [00:12:46] Niestety już nie robi się tak.

Maciek Budzich [00:12:49] Natomiast natomiast robią wrażenie takie moje ulubione wodospady są. Gdzieś tam się staramy za każdym razem je policzyć, ale ich się trochę nie da, bo nie wiadomo, czy tam taki poziom jest jeden czy dwa. Niektóre mają nazwy, niektóre nie, niektóre niektóre się pojawiają i które znikają. Zależy jak tam z lodowca się rozpuszczam, czy lodowiec topnieje, czy napadało trochę deszczu. Teraz jest lodowiec włączone. Właśnie czasami się śmiejemy, że nasz kolega Roman, którego pozdrawiamy to co włącza wodospad dzisiaj rano wyłączył.

Anna Górnicka [00:13:19] Tak rozmawialiśmy o tym Waszym kierunku. Kiedy czujecie się najbardziej komfortowo na Islandii? Jakie są te Wasze podróże? Jak Wy myślicie o tym? Jeżeli już kolejny raz mam Maciek przez 11 lat jedziecie tam czy macie jakieś, nie wiem, nowe oczekiwania, jakieś nowe trasy? Jak do tego.

Monika Krauze [00:13:37] Podchodzicie? A może przede wszystkim mamy w ogóle I to jest chyba dla mnie największe wyróżnik. Mamy tam mnóstwo przyjaciół, którzy w zasadzie są już trochę naszą rodziną i my trochę do nich też wracamy. I też to jest fajne, że my nie zaliczamy też tych miejsc, tych obozowisk po drodze, jako na zasadzie to prawie spaliśmy i jedziemy dalej, tylko to są naprawdę zwłaszcza miejsca końcowe naszego szlaku. Tam jest już dwójka naszych przyjaciół, którzy już raczej do końca świata i jeden dzień dłużej mają z nami. I to jest fajne, że te miejsca są trochę jak byśmy wracali do domu. Natomiast no fajnie, my tak z Maćkiem sobie zawsze żartujemy, że fajnie jakbyśmy w końcu nie mieli ludzi. Czas i zobaczylibyśmy ile my byśmy faktycznie szli. Ten szlak tak naprawdę nam zajął, bo wiadomo, mamy już trochę wprawy w chodzeniu w plecaku i we wszystkim w obozowiska. Co nie zmienia faktu, że dla mnie te powroty na Islandię poza tą przyrodą, która się zmienia, ja mam okazję tego doświadczyć nawet w przeciągu miesiąca, tydzień po tygodniu widzieć jak te miejsca wyglądały jeszcze tydzień temu, bo śnieg stopniał, bo woda tędy płynęła, jest droga. Natomiast jednak ci ludzie, którzy z nami jeżdżą i obserwowanie ich przygody, obserwowanie ich, odkrywania, czasami jak na siłę, trochę nam gdzieś tam już kolejny raz, to jednak to pod Jarka, w oczach tych ludzi, którzy z nami odkrywają tą Islandia. Bo ta Islandia też jest wdzięczna, bo naprawdę macie wrażenia, że ją odkrywać, że nikt przed Wami nie był, że to takie proste tam my.

Maciek Budzich [00:15:04] Nie chcemy robić takiej wycieczki, że idziemy tam w szeregu i tam i wycieczka za rączki. Trzymać się. Chociaż czasami wprowadzamy taki reżim wojskowy, kiedy? Kiedy idzie mgła albo kiedy pogoda się pogarsza. Wtedy jak nie musimy się pilnować, bo zgubienie się we mgle niewiele trzeba, żeby stracić orientację. Ja często się też łapię, że tamten teren dokładnie, ale wychodzi mgła i zaraz tu wiem, że powinna być góra i nie widzę tam po prawej strony też powinna inaczej wyglądać. Tak że w innej sytuacji byłoby byłoby ciężko. Zwłaszcza, że teraz jak nagrywamy ten podcast, no to w świętach ktoś się wybrał na ten szlak, co? Zimową porą i zginął. Śmierci dużo się nie zdarza. Natomiast ktoś, kto mam na pewno go dobrze znał. To nie jest tak, że szedł tam i nie wiem jeszcze, czy zgubił drogę i tak dalej. Nie przeszedł pierwszego etapu, nie doszedł do połowy naszego pierwszego etapu.

Monika Krauze [00:16:02] Trzeba przyznać, że to jest taki trudny etap między dwoma lot owcami. Tam faktycznie jak mgła na lądzie, to nie widać absolutnie nic. Trzeba dobrze znać trasę. Bardzo dużo ludzi, którzy w ogóle robią to właśnie robią szlak. Pomijając ten etap. Potem to nazywa się o niego. Pomijają właśnie przez trudność tego etapu, przez to, że wypada między dwiema owcami. To dla nas jest w ogóle najwspanialsze, mniejsze, ale tak bywa wymagające.

Maciek Budzich [00:16:30] Gdzieś tam na tym szlaku są trzy albo cztery, właściwie cztery jakieś takie tablice albo symboliczne nagrobki. I teraz w tych czasach śmierci się to nie zdarzają, ale dlatego, że na tym szlaku jest łączność komórkowa i torba, więc w razie czego wzywa się, wzywa się ratowników. I to też nie jest taki szlak, że to jest pionowa ściana, z których się odpada. Natomiast ta informacja sprzed paru dni, że ktoś tam zginął na tym szlaku, który my wędrujemy i czujemy się tam jak w domu, zwłaszcza.

Monika Krauze [00:16:59] Że to była ta osoba, która raczej wiedziała, że ogarnia, że sobie poradzi, bo nie wyrusza jednak w kwietniu na tak trudny teren.

Maciek Budzich [00:17:09] Tak, A z drugiej strony i. To jest. To jest ciekawe, bo to, co Monika wcześniej powiedziała, że idą z nami osoby, które często pierwszy raz śpią pod namiotem, pierwszy raz idą na taką wyprawę i my przy przygotowaniach tych dalej prowadzimy właściwie od zakończenia jednego sezonu. Między kolejnymi prowadzimy cały czas dyskusje z uczestnikami jaki plecak wybrać, jakie buty, jak trenować itd. I to jest super, bo mimo że odpowiadamy często na te same pytania po raz któryś, to nie ma co się denerwować.

Anna Górnicka [00:17:43] Nie to jest ważne.

Anna Górnicka [00:17:44] No i też nie ma głupich pytań.

Anna Górnicka [00:17:46] Dokładnie. Jeżeli ktoś potrzebuje zadać, to niech dlatego żebyśmy.

Maciek Budzich [00:17:50] Ale potem też ci ludzie, którzy pierwszy raz idą na taki szlak albo pierwsza zimą pod namiotem, potem sami. Potem śledzimy ich media społecznościowe, sami się odpalają i sami mają odwagę sobie wędrować na dalsze szlaki w górach, bo.

Anna Górnicka [00:18:01] Się okazuje, że byli w stanie.

Anna Górnicka [00:18:04] Granica.

Jakub Górnicki [00:18:04] Jest też kwestia Wiecie, taka wydaje mi się ten pierwszy raz. Namiot tego nie zrobił z rodzicami albo nie został wysłany na obóz, no to to potem zaczyna być realizowane. Plus nie każdemu kojarzy z jakimś komfortem. Naprawdę trzeba to zrobić i stwierdzić, czy ktoś lubi po prostu się obudzić rano, że tam jest trochę gorąco. A jak ktoś śpi w Polsce spocony? I inna forma higieny. W sensie niektórzy np. lubią się mniej myć i dla nich to może być.

Monika Krauze [00:18:39] Nie tak, ale dobrze, słusznie Kuba zwróciłeś uwagę na ten komfort, bo to o co my dbamy to wiadomo też bezpieczeństwo, bo ten szlak faktycznie pod kątem pogodowym potrafi być różny i wymagający, ale też o to, żeby właśnie nie było, żeby ten szlak nie był zmorą, tylko jednak przyjemnością, a to naprawdę czasami się rozchodzi. Niekoniecznie o drogi, ale jednak o jakieś takie rzeczy. Miasta, w które jednak i przemyślane i my mamy tutaj dużo doświadczenia, możemy fajnie doradzić. Natomiast ten komfort jest bardzo ważne, bo pamiętajcie, że te nasze szlaki to tutaj nie ma tragarza, który nam nosi plecaki. My to wszystko razem, wszystko na tydzień, ponad tydzień wędrówki mamy za sobą, łącznie z jedzeniem, spaniem, więc te plecaki trochę ważą i szlaki bywają wymagające też pod tym kątem te dni. Więc wypoczynek w namiocie to jest rzecz kluczowa. I to, co ty powiedziałeś, że czasami się budzisz, jest gorąco, no to tam raczej masz doświadczenie typu rozkładasz namiot wichurze i im np. zaczyna padać deszcz i to taki deszcz. Nie deszczyk, tylko deszcz padający od dołu. I jak już naprawdę rozłożyli sobie namiot w takich warunkach między w ogóle lodowcem, jakieś śledzie od namiotu musieli wbijać kamienie. Nawet jeżeli my ci pomogliśmy, no to potem masz takie. Serio, ja sobie nie poradzę, w Polsce gdzieś laskę nie rozumiem.

Maciek Budzich [00:19:57] I to, że nosimy cały dobytek na plecach, to też daje nam taką wolność, że co mamy? Mamy rozplanowany ten szlak, jak sobie wędrujemy z ludźmi, ale też możemy improwizować I jeżeli pogoda nas do tego zmusi, albo zmienimy plan, no to dobra, to zostajemy, albo trochę zmieniamy i nagle mamy my mamy wszystko w plecaku i możemy się gdzieś zabukować, np. przeczekać jeden dzień, dzień, pogodę i to, to i to też jakby ludzie się tego tego uczą. I my po tych iluś razach właściwie skupiamy się trochę na tym, że obserwujemy, jak ludzie sobie radzą, albo staramy się nabiegać ten komfort, bo te opowieści są, ale opowieści.

Monika Krauze [00:20:34] Ale tak to jest, to wszystko jest serdeczności.

Monika Krauze [00:20:37] Natomiast ta forma ciekawością świetnie mi obrazuje. Bardzo fajny uczestnik zeszłorocznej. Jednej z zeszłorocznych wypraw, w którym autentycznie pierwszy raz rozbijał namiot, Akurat tak niefortunnie się zdarza czy fortunnie na Islandii, że na naszym szlaku w zasadzie pierwszy obóz na szlaku to jest właśnie ten najbardziej surowy między lodowcem i tam, gdzie się wbija szpilki kamieniami? Kto był to wie. Pozdrawiamy Białą Chatkę. Natomiast fajnie było obserwować tą osobę, która autentycznie nigdy nie nosiła plecaka tak ciężkiego, tak dużego, nigdy nie używała kijków trekkingowych, nikt nie rozumie namiotu i autentycznie pierwszego dnia. Ja tam pokazałam tej osobie słuchajcie te suche tam kijki, to tak, żeby Ci było wygodnie, żeby to nie.

Monika Krauze [00:21:20] Tylko.

Monika Krauze [00:21:21] Ja autentycznie widziałam etap, w którym ta osoba schowała kijkiem nie za dużo na raz. Ja najpierw muszę plecak wyregulować i z dnia na dzień do tego stopnia, że na koniec wyprawy to już był w ogóle wszystko wiedział i bez problemu nie do końca polubił. Co prawda spanie w namiocie, ale przeżył. Przetrwałam, ma fajne wspomnienia, więc można.

Monika Krauze [00:21:39] Słuchajcie, nigdy nie wiecie kto tak naprawdę pojedzie. Tak na 100% edukuje Cię, Informuję Cię. Ludzie zadają pytania, wy odpowiadacie a jak? Poza tym czasami dana osoba nie wie, po prostu coś zaskoczy, albo okaże się, że jej organizm nie jest na tyle silny, albo ten plecak jest jednak za ciężki, albo inne kwestie.

Monika Krauze [00:21:56] I jako też Aniu wiesz co? To, że my nosimy nie ma czy kto, że my nosimy jednak dobytek ze sobą bardzo często. To, że nie nie wożą za nami bagaży jest bardzo często takim wyznacznikiem kto z nami pojedzie. Jak to.

Maciek Budzich [00:22:11] Jest? Czy to jest dobre sito? OK. My nie robimy takiej wycieczki, że odbieramy lotniska, wsiadamy do autobusu i wszystko robimy. Więc to jest. My to nazywamy, że to jest wyprawa i jesteśmy uczestnikami wyprawy i musimy dbać o siebie i się nawzajem pilnować. I wtedy jest zupełnie inne. I nawet jak sobie gadamy z ludźmi bez żadnej urazy, ale często z tymi samymi ludźmi, nie wiem czy byśmy spędzili fajny czas będąc w hotelu w dobrych warunkach. Natomiast tam na tej wyprawie to to jest tak ja nie pamiętam jakiś tam spinki.

Monika Krauze [00:22:45] Ja też nie, bo to często nie miało miejsca.

Monika Krauze [00:22:48] Tak jak się nie wyobrażam.

Monika Krauze [00:22:48] Nie ma miejsca, nie ma przestrzeni, nie ma czasu, bo po prostu czasami jesteśmy tak zmęczeni i tak skupieni na tym, żeby sobie pomagać nawzajem, bo ktoś tu serio jesteśmy turbo ekipą i to jest w zasadzie często nie musimy o tym mówić, to jest fajne, ale po to się czuje, że po prostu w obliczu tej natury zresztą jest bardzo piękne islandzkie powiedzenie take that, czyli trzymajmy się razem wbrew okolicznym przeszkodom natury, wbrew, wbrew tej dziwnej pogodzie.

Monika Krauze [00:23:13] Hehehe.

Maciek Budzich [00:23:15] Tutaj powtórzę.

Monika Krauze [00:23:18] Te tory.

Maciek Budzich [00:23:18] To nieważne, bo razem.

Monika Krauze [00:23:20] Damy radę.

Maciek Budzich [00:23:21] Nieważne co będzie się działo. Jak będziemy razem, to damy radę.

Monika Krauze [00:23:24] Niesamowite jest to, że to się unosi.

Monika Krauze [00:23:26] Naprawdę ciekawe. Ty się zmieniłeś.

Maciek Budzich [00:23:31] Ale też. Mówiłaś, że. Trochę jakby to była taka trudna wyprawa i Ale. Ale trzymamy się też razem, bo bo jest pięknie, bo my tam się. Ja to nazywam naprawiamy. To jest dużo miejsc, że tam siadamy i się naprawiamy, bo teraz to mamy sobie dosłownie gdzie, gdzie, gdzie, gdzie. Ten właśnie vibe jest właśnie taki. Albo specjalnie robimy dłużej, albo zostajemy w kilku miejscach na dzień, na dwa, po to, żeby doświadczyć innej pogody. Zachodu słońca, wschodu słońca, Żeby przejść się, przespacerować gdzieś tam, gdzieś tam odkryć, nazwać, zobaczyć.

Monika Krauze [00:24:09] Ukryte. Ale też to, że właśnie ten szlak się tak zmieniając. Naprawdę zmiennym jest Zielony Hobbit On jest, jeszcze raz jest teren księżycowy. I to, co powiedziałam wam na początku, że one są różne te etapy, ale żaden nie jest brzydki. Może oczywiście kwestia preferencji, że ktoś woli bardziej zielono, mniej sucho, ale fajnie, że każdy etap ma coś w sobie i to co na poważnie to.

Maciek Budzich [00:24:31] Ciężko przechodzić potem.

Monika Krauze [00:24:33] To prawda.

Maciek Budzich [00:24:34] Po Islandii.

Monika Krauze [00:24:34] Jesteśmy niesprawiedliwi.

Maciek Budzich [00:24:35] Czy gdzieś potem jedziemy? Naprawdę tak to wygląda? Bo rzeczy.

Monika Krauze [00:24:40] Wszystko.

Maciek Budzich [00:24:40] Gdzieś tam pojechałam do Kirgistanu, no i tak. No to jest tam taki majestatyczny. Super. No tak, ale.

Monika Krauze [00:24:48] Byliśmy w Szkocji. No to tak samo. Mieliśmy takie No ślicznie, ale, ale.

Maciek Budzich [00:24:53] Porównanie do Islandii Tak.

Monika Krauze [00:24:56] Trochę to podświadomie człowiek zawsze będzie już widział coś, co dla niego.

Monika Krauze [00:25:00] Miłość się tam pojawia. To jest tej logiki.

Monika Krauze [00:25:02] Nie to.

Monika Krauze [00:25:03] Co jest tak niefajne, niefajne, że my porównujemy, bo te miejsca oczywiście odkrywamy. To super, że możemy i sprawdzajmy, co nam pasuje. Natomiast ta Islandia też pojechaliśmy. Pamiętam w interior właśnie ten słynny interior, gdzie jechaliśmy bardzo powoli. Czasami przejeżdżaliśmy przez rzeki i byliśmy tam ponad tydzień. I ja tak pamiętam, że miałam takie kurczę, no pięknie tu, Ale w zasadzie wszystko mamy na tym krótkim szlaku, krótkim w zasadzie wow w odniesieniu do całej Islandii. I miałam takie poczucie, że fajnie, bo jesteśmy w stanie faktycznie pokazać ludziom, jak wygląda Islandia, nawet taka w pigułce, bo tam są i gorące tereny geotermalne i jest to co. Księżycowe i są lodowce i są wodospady.

Maciek Budzich [00:25:45] Ale wracając do Twojego pytania dałaś dwadzieścia wątków temu, kto to jest. Ludzie często idą z czymś innym. Nie wiemy, nie wiemy kto, kto idzie nie tak i nie wiemy z czym idzie, po co. Czasami mają ludzie różne swoje w głowie uporządkować swoje życie, udowodnić sobie, że tam jeszcze mogę, że coś tam. I ile się z historii. One są ciekawe. Niektórzy zostawiają dla siebie, Niektórzy. Niektórzy się z nami tym dzielą. Ale często jest tak, że dostają coś innego, niż się spodziewali. I to też jest też jest fajne. Złapaliśmy się też obserwując i robiąc ileś razy ten szlak. Skupiamy się na trochę innych rzeczach i np. łapiemy się na tym, że czasami nie wiemy, czym dany uczestnik się zajmuje, co robi zawodowo.

Monika Krauze [00:26:32] Ale super, bo to zupełnie nieistotne, żeby poznać człowieka. Ja ostatecznie potem tworzymy grupę, że możemy zawsze na siebie liczyć, a ja mam takie właśnie to, co Maciek mówi Ja wiem co Ty lubisz robić w wolnym czasie, bo o tym sobie porozmawialiśmy. Nie wiemy.

Maciek Budzich [00:26:46] Kim jesteś.

Monika Krauze [00:26:48] Jakie są twoje mocne strony. To też bardzo fajna cecha.

Monika Krauze [00:26:51] Nawet niezbyt.

Monika Krauze [00:26:53] Bo się okazuje, że to i tak już trochę ta filozofia buddyjska tu wchodzi. Ale serio, to okazuje się, że to nie to stanowi o człowieku i w ogóle to możemy razem konie kraść, a ja nie wiem, czym ten człowiek się zajmuje.

Maciek Budzich [00:27:07] Ja też zacząłem się łapać na tym, że tak sobie myślę No dobra, wędrujemy tam ileś tam tygodni, ileś miesięcy w roku, to ja sobie wtedy nadrobię audiobooki, podcasty itd. Poznaję nowe rzeczy, bo już nie lubię słuchać muzyki w czasie szlaku, wolę słuchać dźwięków przyrody itd. Ale robiąc któryś raz co tam eksperymentuję i złapałem się na tym, że nowe rzeczy mi nie wchodzą. To nie współgra z tym doświadczeniem tej przyrody, więc zacząłem eksperymentować. Raczej żeby puszczać muzykę, którą już znam i która koreluje z tym co idę. Muzyka z filmów, muzyka z Władcy Pierścieni idealnie pasuje. Jak wchodzimy np. na jakieś takie pola, pagórki, które przypominają.

Monika Krauze [00:27:51] Sobie co bitwa.

Maciek Budzich [00:27:52] Jest albo jest Rohanu idealnie pasuje i wchodzi tam i PIT, więc zaczynam sobie bawić w ten sposób. Okazuje się, że audiobook czy podcast to jest coś, co rozprasza.

Monika Krauze [00:28:05] Ja też bym. Ja też. Jeżeli mogę to nie polecałbym takiego. Oczywiście niech każdy sobie podróżuje, po co chce i dlaczego chce, ale takiego o teraz będę w takim razie w dziczy islandzkie to sobie posłucham do tego w sensie jesteśmy tak przepracowani na co dzień i to co Islandia tam gdzieś kiedyś usłyszałam, że chodząc. Ta wędrówka dlatego jest taka fajna, oczyszczająca dla organizmu, bo przekazujemy energię to ziemi. On ziemia, On daje nam energię, poczekanie, doświadczenie samemu. Co ta Islandia z Tobą zrobi, jaką energie tam dostaniesz, co tam poczujesz jakby totalnie. I odkrywanie się na tym, że.

Maciek Budzich [00:28:42] Trochę zatracamy umiejętność budzenia się, albo że ciągle musimy czegoś, czegoś, czegoś nowego i zagłusza my ciszę i.

Monika Krauze [00:28:50] Tego niepotrzebnie.

Maciek Budzich [00:28:52] Nie.

Monika Krauze [00:28:52] Stawia. Pod tym kątem jest świetnym, świetną.

Maciek Budzich [00:28:55] Gdybyśmy też robili te wyprawy 3 dniowe to myślę, że by to.

Monika Krauze [00:28:58] Nie nie.

Maciek Budzich [00:28:59] Zadziałało, a tak to te 8 9 dni to jest idealnie. A z drugiej strony też kombinowaliśmy, że jakbyśmy mieli przedłużyć tak o dzień albo dwa, to już mogłoby być kontuzja, bo już zazwyczaj tego 8 9 dnia ludzie są na tyle zmęczeni, że sobie odpoczywamy, moczymy sobie dupki w gorącym źródle, gadamy i tak.

Monika Krauze [00:29:16] Możemy się pogodzić.

Maciek Budzich [00:29:17] I taka perspektywa, że jakby miało być jeszcze 1 albo 2 więcej to już tak chyba nie za dużo nie zależy.

Anna Górnicka [00:29:23] To też wiecie, że to jest taki moment optymalny. Właściwie długość super. Ja chciałam Was jeszcze podpytać o to jak się zmienia sama Islandia, jak porównuje Cię czy turystyka. Nie chcę mówić, że masowa, ale trochę dokładnie wpłynęła na to, jak się zmieniła Islandia. Czy Islandia była na to gotowa.

Jak zmienia się Islandia 

Monika Krauze [00:29:44] Czy na pewno? To co zwróciłaś uwagę to turystyka i to zaadaptowanie Islandii jest ogromnym problemem i też nie ma się co oszukiwać. My jesteśmy też turystami, chociaż mamy tam przyjaciół właściwie już zaraz graniczącą z rodziną, no to jednak jesteśmy tam bardzo często. To jednak nadal jest turystyka i nadal jest to zaadaptowanie Islandii. Staramy się to zrobić w bardzo zrównoważony sposób, czyli wiadomo, takie totalne podstawy, o których chyba nie musimy tutaj w tym podcaście opowiadać. Natomiast tak jest i to się bardzo zmienia i trochę nie ma co chyba czynić zarzutów pod tym kątem, bo to jest oczywiste w dzisiejszym czasie, w dzisiejszym świecie.

Maciek Budzich [00:30:21] Jest to my sami lokalsi też jakby ku temu protestują. Jednak ten napływ turystów. I to jest też tak, że.

Monika Krauze [00:30:29] Bardzo zależy, jacy turyści i w jaki sposób.

Maciek Budzich [00:30:32] Tak, tak, tak, pierwsi przywożą wiele kasy. Z punktu widzenia biznesowego lepszy jest turysta, który wykupi cały hotel, samochód. Wniesienie bagaży, objazdówkę, wyprawę na skuter skuterem czy lot samolotem. Więc to jest turysta, który zostawia dużo pieniędzy. Niestety Islandia cierpi z tego powodu i coraz więcej chce rozbudowywać, robić parkingi, parkingów. Nawet tam, na tym szlaku, którym my robimy, też jest spora awantura. Albo albo. Albo robi się coraz więcej, bo chcą tam wybudować hotel, powiększyć parking. Lokalsi tam starają się protestować i udało się w tym roku przesunąć budowę jakiegoś tam parkingu. Więc niestety staje się taka bardzo turystyczna, zwłaszcza, że właśnie jest taka nieskomplikowana. Ta objazdówkę naokoło Islandii daje się popalić i jest taka najpopularniejsza mini objazdówkę Golden Circle i sama Islandia. I to jest objazdówkę tak na jeden dzień, góra, góra dwa zobaczyć najlepsze atrakcje I to robią wszyscy, mam wrażenie, którzy chcą i sama Islandia w kolejnych kampaniach czy w kolejnych takich komunikatach co robić na Islandii stara się stworzyć Silver Circle, żeby ludzi trochę przepchnąć na inne obszary, żeby żeby trochę, trochę gdzieś tam, gdzieś tam uciekli, więc trochę szkoda. I też. I też to, że ceny w sezonie są jakieś takie absurdalne i coraz bardziej absurdalne.

Anna Górnicka [00:32:01] Ceny powinny działać czasami odstraszająco.

Maciek Budzich [00:32:03] Tak, tak, tak, Skandynawia w ogóle i Islandia też od dawna ma taką politykę, że dla lokalsów te ceny są normalne. Dla ludzi, którzy przyjeżdżają za granicę, to tam. Norwegia, Islandia to zawsze były takie pewne granice.

Monika Krauze [00:32:18] To na co zwrócić uwagę, czyli to, że my też jesteśmy tymi turystami, to trochę zdajmy sobie, bo my rozmawiamy o zjawisku, w którym my tworzymy. Jakby ludzie, którzy teraz będą się zastanawiać, pojechać na Islandię albo którzy już byli, ale stoją przed dylematem, w jaki sposób, no to pewnie ok. Kalendarz, ile ja mam urlopu zobaczyć? Jak najwięcej, Samochód, ta jedynka? A może faktycznie można? Wiadomo, że będąc na Islandii pierwszy raz trochę trudno nie ulec tej pokusie zobaczenia tych największych atrakcji turystycznych. Ale to co Wam powiedzieliśmy wcześniej, że my byliśmy z Maćkiem właśnie w Piku sezonu w interiorze. Wiadomo, że trzeba mieć inne umiejętności, inny samochód, ale to mnie spotyka się tu od nikogo, więc może należy sobie zadać pytanie. Nie to, że teraz zachęcamy jakoś bardzo to interioru, że tam ma się zrobić atrakcje turystyczne, ale może trzeba sobie samemu zadać pytanie w jaki sposób ja chcę tworzyć tą turystykę? Bo tak naprawdę my tworzymy nie to, że Islandia wychodzi nam naprzeciw, to co ma robić i to sprzeciwy też są. Zdania są podzielone odnośnie tych parkingów, odnośnie tych hoteli, bo fajnie kiedy parkingu nie ma jako takiego, bo to nie zachęca ludzi do przyjazdu. Ale z drugiej strony kierowcy islamscy, którzy no czasami naprawdę, zwłaszcza, że chodzi o autobusy mają ogromne umiejętności i wyboje, no i to zawsze jest atrakcja i nagrywanie filmików w autobusie.

Maciek Budzich [00:33:39] Ludzie przerażeni co ten gość na środku rzeki czy No.

Monika Krauze [00:33:43] To z kolei tacy kierowcy bardzo często chcą tych parkingów, więc trochę gdzieś trzeba znaleźć ten złoty środek. Natomiast dla mnie najważniejsze jest to, żebyśmy my sami nie zapominali po co my podróżujemy i czy serio my chcemy znowu tworzyć tą turystykę taką nieprzemyślaną i taką, żeby tylko zaliczyć.

Maciek Budzich [00:34:01] No to jest. To jest chyba też takie.

Jakub Górnicki [00:34:03] Niestety. Z drugiej strony jest też tak, że Stany jest tak trudnym krajem do rozwoju jakiś innych sektorów gospodarki. Tak, bo to, czym my się zachwycamy, to wybitnie jak mówimy, nadaje się na turystykę, ale z drugiej strony jest cokolwiek ciężko rozwinąć zupełnie innego.

Maciek Budzich [00:34:17] Tak naprawdę więc tam trochę funkcjonuje rybołówstwo i trochę jakiś tam przemysł związany z geotermii i huty. Aluminium też powstają niestety, bo tam jest tania energia, więc opłaca się Amerykanom na przykład budować huty aluminium i trochę to nie dzika Islandia, A tu nagle bach! Przemysłowy, wielki jakiś taki moloch stoi.

Monika Krauze [00:34:38] Niestety nawet ci nawet właściciele terenu, w którym my kończymy nasz szlak, ci nasi przyjaciele. No to Alex, Iris może posłuchają. Pozdrawiam. No to w każdym razie oni sami mówią, że takich papierosów jak my jest dużo i jednych lubią, drugich nie. W sensie w tym sensie, że jedni przychodzą, kupują, wychodzą. No fajnie, zostawiam pieniądze, ale o nich nie znają, nie mają szansy ich poznać. A oni praktycznie siedzą tam cały czas, cały sezon i wystarczy zagadać, zapytać. No my już wiemy tak bardzo dużo o nich.

Maciek Budzich [00:35:11] Takich lokalnych przewodników czy.

Jakub Górnicki [00:35:14] Samych Islandczyków też, w sensie jak tych jakich odbieracie, Czy mają coś takiego pełne? Czy jest coś takiego, co Wam się rzuca w oczy?

Monika Krauze [00:35:22] Czy kocham Islandczyków, bo są?

Jakub Górnicki [00:35:25] Maciek nie słuchaj.

Monika Krauze [00:35:26] To są oni Są szczerzy, oni nie ukrywają niczego. Pamiętam takie dwie sytuacje i już oddaję głos Maćkowi. Pierwsza, kiedy chciałam się nauczyć islandzkiego. I tam Islandczycy. Starszy uczy mnie go, dyndają go, dyndają. Dzień dobry, że tak naprawdę nie mówi się. Tam każda sylaba ma znaczenie, więc ja się uczę go dodaję. Już myślę, że mam Perfecta i jego młodsza córka. Ja może się kiedyś nauczę islandzkiego chociaż trochę. A ta córka miała good luck. Jest prosty, ale też jest taka i drugim. Ja wiem, że to są pojedyncze historie, ale cudowna osobistość kata, która jest jedną z opiekunek miejsca, w którym właśnie zostajemy, czyli ta chatka między dwoma hodowcami. To właśnie ona. Pamiętam, kiedyś była straszna pogoda. Ja do niej przyszłam po raz pierwszy z ekipą i ona. Jasne, pomogę wam, Pomogę wam, bo usłyszą to pewne wcześniej. I ona jak usłyszała to tę Torę, to z automatu przytuliła mnie do siebie, bo już taka byłam jej. Więc moja matka taka jest.

Maciek Budzich [00:36:31] A my też mamy trochę inną perspektywę. Jednak jesteśmy przyjezdnymi. Myślę, że Polacy, którzy tam pracują i tak dalej, mogą mieć trochę inne zdanie. Jest też taka ciekawa opinia, że im dalej tym jest. Islandczycy są fajniejsze. Tak, takie słyszałem opinie. I też niedawno gdzieś tam na jakiejś grupie polsko islandzkiej padło jakieś takie pytanie czy Islandczycy zaprosił was kiedyś do swojego domu? Ktoś tam, że się. I to było ciekawe, że oni są niby spoko i tak dalej, ale żeby przebić pewną granicę, to czasami jest jest trudniej.

Monika Krauze [00:37:06] Z jakiej perspektywy nie mówisz, czy jesteś Polakiem, który tam przyjechał do pracy?

Maciek Budzich [00:37:11] My mamy zaproszenie od.

Monika Krauze [00:37:12] Mamy i to.

Monika Krauze [00:37:13] Właściwie po drugim spotkaniu i na farmę, więc.

Maciek Budzich [00:37:16] Więc ja też z ciekawością słucham tych negatywnych rzeczy. Islandczycy są też mocno otwarci na świat. To, że my tam próbujemy tego islandzkiego się tam uczyć, to nasza fanaberia, bo islandzki jest najmniej uważany za potrzebny język świata. Nie dość, że trudny, to najmniej. Bardzo mało osób posługuje się językiem analiz. Plan jest zupełnie niepotrzebny, bo wszyscy mówią po angielsku.

Monika Krauze [00:37:42] W tak piękny.

Maciek Budzich [00:37:43] Miesiąc. Więc tak. Ale z kolei jak się. Jak się zna już trochę islandzkiego, no to kolejne bariery pękają.

Anna Górnicka [00:37:51] Własny język otwiera też serca, jeśli masz.

Monika Krauze [00:37:54] Oczywiście to było widać też i za każdym razem, jak wchodzisz i mówisz nie, heloł, heloł. To jest też zupełnie inna rozmowa. Tak, bardzo dużo Islandczyków w ogóle szanuje to, że właśnie podtrzymujesz tę kulturę islamską, a nie angielskim. I to jest totalnie zrozumiałe jak dla mnie. I myślę, że byłaby to cechą każdego kraju, który.

Maciek Budzich [00:38:15] Jest taki sam. Islandia też jest ciekawym krajem do obserwowania. Ona przechodziła dosyć szybko duże zmiany. Jeszcze 100 lat temu była biednym krajem farmerów.

Monika Krauze [00:38:26] Uzależniona od paliw kopalnych.

Maciek Budzich [00:38:28] I takie biedne wieśniacy. To może brzmi bardzo źle, ale. Ale, ale byli właśnie takimi ludźmi, którzy mieli swoje farmy i tam owieczki, strzygi.

Monika Krauze [00:38:39] I dzisiejsza kraina mlekiem i miodem płynąca, Geotermalne rejony i w ogóle zielona energia to jest tylko i wyłącznie efekt ich pracy, nie?

Maciek Budzich [00:38:48] No tak, ale chcę też powiedzieć to, że przez ich położenie takie dosyć strategiczne, bo przy zimnej wojnie jakby położenie miało miało znaczenie, wszystkie samoloty latające, większość samolotów latających do Stanów przelatuje nad Islandią, bo tam jest awaryjne lądowanie, gdyby coś się działo. I to, że była ważna i dla Amerykanów, i że Amerykanie tam wprowadzili dużo technologii i takiego dobrobytu, i że teraz turystyka, to nagle ta Islandia mocno, mocno wystrzeliła do takiego bogatego kraju. Więc różnie znosi te przemiany. To chyba 2008 rok to to była. To był moment, kiedy Islandia zbankrutowała przez jakieś dziwne przekręty bankowe i jako jedyna i szybko wyszła z tego kryzysu. Kryzysu, bo postanowiła znacjonalizować wszystkie banki i jakieś tam dziwne operacje finansowe. Islandia niedawno była krajem, który był bankrutem, który miał takie problemy finansowe. I trochę mam wrażenie, że nie dużo nauczyli z tego chyba, bo teraz ten, ten wzrastający właśnie tam turystyczny, taki pęd, te ceny, to, że buduje się piękne, spokojne, ciche miasteczko nad morzem, które było naprawdę fajnym, sennym, przyjemnym miasteczkiem i tam na zdjęciach często się też pojawia. Ale to trzeba kadrować dobrze. Trochę jak piramidę w Egipcie, żeby żeby złapać klimat zmienia się w takim mini kurorcie jak tam budują hotele i wszyscy się nastawiają na turystów, więc mam nadzieję, że Islandia nie zapłaci tej takiej takiej ceny. Ale, ale trochę idzie w taką taką przesadę. A to, że jeszcze wybuchają co roku ceny i które są takie turystyczne turystyczne wulkany, żeby można było przyjechać i je dotknąć właściwie bardzo blisko, powoduje jeszcze ten taki wzrost takiego a takiego, takiego parcia, że przyjeżdżają turyści, którzy, którzy zostawiają pieniądze. Trzeba im przygotować wszystko, infrastrukturę pod to. Bywa różnie. Zmienia się to raczej w tą stronę, w którą nie do końca chcemy.

Monika Krauze [00:40:52] A czy widzicie szansę na jakieś regulacje? Czy w ogóle o tym się myśli? Rozmawiacie z ludźmi i macie przyjaciół? Na pewno wiele rzeczy się nie podoba. Z drugiej strony też nie można odmówić krajowi Islandii rozwoju zarobków, jeśli chodzi o turystykę. I to jest tutaj dalej. To jest problem wielu krajów. Dokładnie, Islandię to nie jest jakoś tak szczególnie mniejszy.

Maciek Budzich [00:41:12] Szczególnie tam, gdzie są biedni ludzie, tam dużo jest takich.

Anna Górnicka [00:41:15] Którzy chcą zarabiać i mają do tego prawo, żeby zarobić i żyć godnie. Czy państwo rządzący myślą o jakiś regulacjach? Czy myśli się o takich rzeczach?

Maciek Budzich [00:41:24] Myślą to też, ale i stąd reaguje. Czyli jeszcze niedawno na Islandii można było się rozbijać na dziko, ale ponieważ turyści zostawiali za dużo śmieci po sobie, no to teraz jest jak jest. Jest zakaz i mocno tego pilnują. Na każdej i na każdej atrakcji turystycznej jest zakaz latania dronami. Ale ale w interiorze nie jest niestety jak ktoś tam.

Jakub Górnicki [00:41:50] Jest taki tłok dwudronowy?

Maciek Budzich [00:41:51] Dron do łapania nad ludźmi. Sam znalazłem drona w rzece.

Jakub Górnicki [00:41:58] Więc to czyste złoto Jest problem.

Maciek Budzich [00:42:02] Islandia aż się prosi żeby tam deportować. No i oczywiście można zostawić jak się daje biedzie, militariami itd. To cały czas można. Swoją drogą zawsze jak następuje erupcja wulkanu to tych sklepów, sklepów z dronami nie jest dużo, więc znikają zaraz drony ze sklepów i nie można ich dostać. Więc stara się robić takie takie ograniczenia dla turystów.

Monika Krauze [00:42:26] Jednocześnie islam to jest takim krajem, który nie bardzo Ci zagraża. Dużo rzeczy raczej będziesz mogła zrobić wszystko i na twoje własne ryzyko, na twoją własną odpowiedzialność. Czyli Islandia twierdzi, że jeżeli chcesz, to sobie idź tylko tak.

Maciek Budzich [00:42:41] Jak oni postawią tabliczkę. Raczej czasami, czasem taki sznureczek. Nie wchodź tam. A czy tam wejdziesz? No to to już jest Twoja sprawa. Chociaż jest taka grupa. Głupie rzeczy ludzie robią na Islandii i tam zazwyczaj jest coś. Zdjęcia ludzi, którzy właśnie idą, przechodzą przez te.

Anna Górnicka [00:42:58] Kary za to. Czy to jest po prostu zaufanie do ludzi, że tego nie zrobią? Nie.

Maciek Budzich [00:43:04] Nie ma kar. Natomiast też jest tak, że analizują każdy wypadek, więc jeżeli na jakimś szlaku, na trasie ktoś np. spadnie albo się zabije, to zaraz myślę, czy zrobić jakąś barierkę, mostek czy cokolwiek, żeby uchronić przed tymi rzeczami. Ale właśnie. No mają też taki jako taką filozofię, że mimo że Islandia właściwie jest cała prywatna w jakimś tam jeszcze tam za czasów Wikingów raz wycelowane dawno były te ziemie, to nie zakazuje wstępu na cuda natury, bo nie masz prawa otworzyć budki z biletami, żeby sobie wejść na jakiś tam wodospad czy wulkan i może np. erupcja wulkanu by była na prywatnej ziemi jakiegoś tam farmera i to.

Anna Górnicka [00:43:47] Jest zrobione.

Monika Krauze [00:43:47] Po których wędrujemy. To też są prywatne tereny.

Maciek Budzich [00:43:50] Tereny, też są prywatne, ale nie ma takiej. Takie parkingi stają się płatne, gdzieś tam jakieś aplikacje za to zaczynają wchodzić, więc to zaczyna działać. Natomiast tutaj zastanawiam się. Doszły do mnie jakieś głosy, że żeby starać się ograniczyć liczbę samochodów chyba na Islandii, czy jakieś tego typu ograniczenia, które powodują właśnie ten turystyczny, zwłaszcza zwłaszcza w sezonie. Zwłaszcza że Islandia jest takim sezonowym krajem, gdzie ten ruch jest widoczny właśnie w tych letnich okresach.

Anna Górnicka [00:44:25] Czyli tak jak mówicie, raczej reakcje na wydarzenia, które się dzieją, niż zawczasu planowanie, jakaś polityka turystyczne.

Maciek Budzich [00:44:32] Chociaż oczywiście Islandia jest, jeśli chodzi o ekologię. No też mają, ale też mają naturalne swe geotermalne źródła. Cała energia na Islandii. Z energii.

Monika Krauze [00:44:45] W ogóle zapytać, czy tę wodę można pić, to obrazić Islandczyków, bo każda woda pitna. No chyba, że ona bulgocze przed wami albo ma dziwne zapach, to wtedy nie.

Maciek Budzich [00:44:54] Tak łatwo rozpoznać wodę, która nie jest do picia. Ale tak starałem się monitorować. Normy jakiegoś tam pyłu czy zanieczyszczeń. Są bardzo mocno wyśrubowane i mocno to kontrolują. Ja pamiętam też jakby parę lat temu i zaczęło się mówić na Islandii, że tam pył z opon albo te drobinki z opon z kolcami i tak dalej zaczynają być problemem. I może Islandia z takim niewielkim krajem to zaczynają szybko reagować i wprowadzać rozwiązania. I ponieważ jest to taki mały kraj, to te rozwiązania czy blokady od razu od razu widać. Więc to jest też ciekawy taki kraj do obserwowania i patrzenia, jak to eksperymentuje się, bo wiadomo, nie ma wprowadzenia regulacji w wielkich stanach czy w Chinach. Powstanie reakcja. To wymaga dużo czasu.

Monika Krauze [00:45:44] Zresztą nawet Skandia jest tutaj pionierem, jeżeli chodzi o dwutlenek węgla, który jest wytwarzany w procesach geotermalnych, bo wpuszczają go z powrotem do ziemi i powstaje tak zwane złoto głupców albo sztuczne diamenty. Tak samo powstają nowe skały, które pod wpływem tego dwutlenku węgla jest wpuszczone z powrotem do ziemi. Powstają zupełnie nowe wynalazki skalne, więc zero emisji do powietrza i pod tym kątem jest pionierem. No więc fajnie jest obserwować Islandię pod tym kątem. Co tam wprowadziła? Jak? Jak? Jak sobie próbuję radzić.

Anna Górnicka [00:46:17] To pamiętam jak mówiliście, że jest to kraj, który nie ma problemów z wodą, ma wręcz za dużo. Co patrząc na skalę globalną jest to, że ewenementem również.

Maciek Budzich [00:46:26] Zawsze sobie mogą rozpuścić trochę wody, w tym.

Jakub Górnicki [00:46:29] Wojny o wodę nadchodzą, ale to już osobne. Chwile.

Anna Górnicka [00:46:34] Wierzę w to. Dziękuję Wam bardzo za tą rozmowę.

Monika Krauze [00:46:37] Dzięki. No i co, jedźcie na Islandię.

Anna Górnicka [00:46:41] Oczywiste.

Jakub Górnicki [00:46:41] Tak, ale nim skończymy jeszcze dwie informacje. Pierwsza jest taka, że ta rozmowa emitowana jest dzień przed spotkanie z Wami w klubie Outriders Więc Ci, którzy mogą dołączyć osobiście to zapraszamy.

Jakub Górnicki [00:46:54] 18 kwietnia, godzina 19.

Maciek Budzich [00:46:56] Będzie więcej innych nowych, ciekawych historii.

Jakub Górnicki [00:46:58] Będzie przede wszystkim.

Jakub Górnicki [00:47:01] Bardzo ładnie.

Jakub Górnicki [00:47:02] A druga kwestia jest taka dla tych, którzy nie mogą dołączyć osobiście, mogą dołączyć wirtualnie. Na pewno będzie nagranie dostępne dla naszych patron jak i patronów. Być może będzie stream. Mówię być może, bo cały czas się tego uczymy. Będzie też nowa załoga to produkowała, ucząca się.

Jakub Górnicki [00:47:17] Także możecie zrobić eksperyment do tej pory.

Jakub Górnicki [00:47:22] Ale włączcie tylko Visual i ten podkast. Nam się to jakoś sklei, także także zachęcamy. Wszelkie informacje znajdziecie u nas na stronie. My już teraz Wam bardzo serdecznie dziękujemy.

Maciek Budzich [00:47:32] Dziękujemy.

Monika Krauze [00:47:33] I wpadajcie chętnie pogadamy z Wami na.

Monika Krauze [00:47:35] Dokładkę.

Monika Krauze [00:47:36] A naszymi dzisiejszymi gośćmi byli Monika.

Monika Krauze [00:47:39]  Zwana Guzikiem.

Anna Górnicka [00:47:40] Cześć, dzięki i Maciej!

Maciek Budzich [00:47:43] Dzięki serdeczne.

Jakub Górnicki [00:47:47] A już na sam koniec bardzo chcielibyśmy z Anią i całym zespołem podziękować wszystkim, dzięki którym powstaje ta audycja, czyli naszym patronką i patronom. Bardzo dziękujemy Wam i wszystkim patronom. Zachęcamy wszystkich do wspierania nas dobrowolnym wpłatami w serwisie Patronite. Tam samemu zadecydujesz o kwocie wsparcia, A my polecamy się i dziękujemy za Wasze oceny na Spotify, Apple czy innych platformach, na których słuchacie. I do usłyszenia za tydzień.

Transkrypcja