Sztolnia „Królowa Luiza” w Zabrzu
Pływanie łodziami wśród rosnących pod ziemią paproci? Czemu nie. A to tylko jedna z atrakcji sztolni „Królowa Luiza”, która wraz z zabytkową kopalnią „Guido” jest częścią Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu.
W przeciwieństwie do „Guido” sztolnię można zwiedzać nawet z dziećmi poniżej szóstego roku życia, ale wtedy należy wybrać trasę rodzinną. Najmłodszych turystów dobrze jednak uprzedzić o spotkaniu ze Skarbnikiem – duchem kopalni, który opowiada tę najsłynniejszą górniczą legendę o jego opiece nad górnikami. W sztolni można również zobaczyć działające maszyny górnicze i przekonać się, jak wyglądał proces wydobycia węgla m.in. za pomocą ponad 20-tonowego kombajnu. Pod opieką przewodników – byłych górników – i przy użycia kilofa dzieci mogą sobie ukruszyć bryłkę węgla (a najczęściej także się nią wymazać). Atrakcję stanowi też przejazd prawdziwą kolejką górniczą – żółtym „Karlikiem”.
Z kolei trasa wodna to chyba jedna z najciekawszych wycieczek podziemnych, na jakie się wybraliśmy. Ok. 1100 m pokonuje się łodziami, a blisko 900 m – piechotą. Podczas zwiedzania można się dowiedzieć, np. co wspólnego miał Skarbnik z Utopkiem, a gra światła i dźwięku wprowadza niesamowity klimat. Zwłaszcza że po drodze przedstawiono, jak kiedyś gasiło się podziemne pożary oraz co dla zakładu górniczego oznaczało zagrożenie wodne.
W przypadku obu tras polecamy wygodne buty i cieplejsze ubranie, bo temperatura w korytarzach, niezależnie od pory roku, wynosi 14–16°C, panuje tam również bardzo duża wilgotność, sięgająca nawet 90%.
Konieczne są wcześniejsze rezerwacje, grupy liczą bowiem do 16 osób.
Przed sztolnią znajduje się duży bezpłatny parking, na powierzchni można też spędzić czas w parku 12C, gdzie najmłodsi muszą np. odnaleźć się w górniczym labiryncie. Tuż obok znajduje się ekspozycja zabytków techniki wojskowej, w tym czołgi używane w polskim wojsku jeszcze w XX w.