W pierwszym miesiącu działania inicjatywy miejscowi krawcy, głównie kobiety, przygotowali prawie 8500 masek. Ta praca dała im bardzo potrzebne wsparcie finansowe. Przedsięwzięcie jest finansowanie w ramach crowdfundingu i udało się już zebrać niewiele mniej niż pierwotnie zakładane 4,5 tys. euro.
Emilie Serralta, działaczka humanitarna, która założyła organizację African Masks, opowiada Outriders, w jaki sposób jej inicjatywa zapewnia zatrudnienie lokalnym krawcom oraz jak sprawiedliwie i bezpiecznie rozdzielać maseczki.
Mieszkasz w Europie. Dlaczego rozpoczęliście kampanię polegającą na szyciu i dystrybucji maseczek w Afryce?
Mieszkałam w kilku państwach afrykańskich i pracowałam tam przez ostatnie 20 lat, zaczęłam omawiać więc kwestię noszenia maseczek ze współpracownikami z Nigerii, Beninu i Kenii. Wiedziałam, że utrzymanie dystansu społecznego będzie wyzwaniem w transporcie publicznym oraz na nieformalnych osiedlach w dużych miastach. Maseczki wydawały się być tanim i użytecznym narzędziem potrzebnym w walce z pandemią w miejscach, w których dystans społeczny i warunki sanitarne są poważnym problemem.
Ponadto niektóre rządy wprowadziły obowiązek noszenia maseczek bez ich udostępnienia wszystkim potrzebującym. W ten sposób ludzie stali się jeszcze bardziej bezbronni. Jeżeli nie możesz sobie pozwolić na zakup maseczki, z pewnością nie będzie cię stać na zapłacenie 200 dol. grzywny za to, że jej nie nosiłeś. Miałam również nadzieję, że maseczki mogą stać się alternatywą dla wprowadzenia zasad całkowitej izolacji, której nie da się utrzymać w krajach rozwijających się.
W jaki sposób upewniasz się, że sprawiedliwie rozdzielacie maseczki? Czy masz kontakty w terenie, aby zrozumieć, kto znajduje się w pilnej potrzebie?
W Afryce ogromną rolę odgrywa mobilizacja społeczna, która ma charakter endogenny, tam się zaczęła. Wiele lokalnych społeczności wykonało ogromną pracę i zaczęło wcześnie dbać o profilaktykę, warunki sanitarne oraz dystrybucję żywności. African Masks jest po to, aby wesprzeć ten już istniejący proces.
Współpracując z lokalnymi organizacjami, koordynujemy wysiłki, aby dotrzeć, głównie w miastach, do najbardziej potrzebujących grup. Są to ludzie, których charakter wykonywanej pracy zmusza do kontaktu z innymi, np. kupcy, kierowcy minibusów, taksówek i taksówek motocyklowych. To ludzie, którzy mieszkają w miejscach, w których potwierdzono przypadki Covid-19 i żyjący na nieformalnych osiedlach (czyli w slumsach), gdzie utrzymanie dystansu społecznego i warunki sanitarne stanowią poważny problem. To również osoby znajdujące się w grupach ryzyka. Na przykład organizacja Goma Actif rozdała 300 maseczek osobom starszym w Gomie, w Demokratycznej Republice Konga.
To długa lista i nie możemy rozdać maseczek wszystkim, ale pomaga nam stosowanie się do określonych kryteriów. Na przykład w Nairobi wzięliśmy za cel jeden, konkretny lokalny rynek, gdzie zachorował jeden z kupców, i rozdaliśmy maseczki wszystkim pozostałym kupcom tam pracującym.
W jaki sposób African Masks zapewnia krawcom miejsca pracy?
W Afryce istnieje silna tradycja krawiectwa i szeroki wybór pięknych tkanin. Ludzie nadal kupują ubrania wykonane w sklepach krawieckich. Czasami nasi krawcy mają swoje lokalne firmy i naliczają nam cenę rynkową za maseczki. W Kenii współpracujemy z domem mody Tenge Vuli. To przedsiębiorstwo społeczne, które produkuje maseczki na swój koszt, więc nie czerpie z tego zysku.
W Beninie współpracujemy z grupą kobiet-liderek swoich społeczności, które zbierają tkaniny, wycinają odpowiednie kawałki materiału i dają krawcom do szycia. Zaoszczędzono w ten sposób sporo pieniędzy, więc one same mogły wyprodukować 1500 maseczek. Do tej pory w produkcję maseczek zaangażowanych było co najmniej 30 osób. Wszystkie otrzymały wynagrodzenie, za wyjątkiem wolontariuszek w Beninie. Wszystkie pieniądze, które dostajemy, są wydawane na maseczki, oprócz pewnych oczywistych opłat, takich jak przelewy bankowe lub platforma crowdfundingowa.
Koordynuję produkcję maseczek, promuję inicjatywę i zbieram fundusze podczas pobytu w Europie. Nasi partnerzy w terenie zajmują się dystrybucją i edukacją ludzi. I nikt nie jest wynagradzany, za wyjątkiem krawców.
W jaki sposób upewniasz się, że ty, twoi wolontariusze i ci, którym pomagacie, są bezpieczni, w czasie gdy dostarczacie maseczki? Czy macie jakieś protokoły bezpieczeństwa?
Osoby rozdające maseczki same je noszą. Na przykład nasz partner w Kenii, CGHRD, zajmował się dystrybucją żywności, zanim zaczęliśmy z nim współpracować. Pracownicy CGHRD nie nosili maseczek, więc im je zaoferowaliśmy. Niektóre grupy były już świadome konieczności noszenia maseczek, np. wspomniana Goma Actif.
Następnie rozmawialiśmy o tym, jak bezpiecznie przeprowadzić dystrybucję, jak wytłumaczyć ludziom konieczność noszenia maseczek, jak je czyścić. Ludzie prowadzący dystrybucję szkolili pozostałych członków swoich grup. Mamy również grupę na WhatsAppie dla wszystkich naszych partnerów z różnych krajów, gdzie możemy wymieniać wskazówki dotyczące dystrybucji i bezpieczeństwa.
To wszystko może stanowić pewne wyzwanie. Zmieniają się również strategie dostarczania maseczek, aby uniknąć chaosu, ponieważ wiele osób pilnie ich teraz potrzebuje.
Czy analizowałaś, skąd pochodzi większość waszych darowizn?
To moje prywatne pieniądze, darowizny od moich przyjaciół, rodziny, przyjaciół moich przyjaciół, a ostatnio także od innych osób, które czytały artykuły i zauważyły nasze działania na platformach społecznościowych. Pochodzą głównie z Europy, ale także z Afryki.
Jaka jest przyszłość tej inicjatywy?
Będziemy robić swoje, dopóki maseczki nie będą produkowane na masową skalę i nie zostaną rozdane wszystkim potrzebującym. Głównym wyzwaniem jest dalsze finansowanie produkcji maseczek, a my zastanawiamy się nad alternatywami dla finansowania społecznościowego.
Lista partnerów organizacji African Masks w Afryce:
W Kenii:
Coalition for Grassroots Human Rights Defenders (CGHRD) i Kitisuru Citizen Forum. Możesz ich znaleźć na Facebooku: tutaj oraz tutaj. Twitter: @cghrdkenya or @rachaelmwiks.
W Nigerii:
Women Africa. On Twitter: @WomenAfrica35.
W Beninie:
Fondation Reine Hangbé. On Twitter: @inforeinehangbe.
W Demokratycznej Republice Konga:
Goma Actif. On Twitter: @Gomactif and on Instagram: @Gomactif.
W Senegalu:
Amnesty International Senegal and Y en A Marre, a pro-democracy movement.
Za zdjęcia dziękujemy: Michael Kalamo.
Informację o dystrybucji maseczek pochodzi od: Emilie Serralta (19 maja 2020).